Krewetka Red Cherry - testy wytrzymałościowe



Czy wy też przeszukiwaliście otchłanie Internetu w poszukiwaniu odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytanie egzystencjalne takie jak: "Czy węgiel w płynie zabije moje krewetki?" lub tez "czy mogę stosować nawozy z miedzią?" Czy wam również spędzał sen z oczu poziom azotanów i fosforanów? Jeśli tak, czytajcie dalej. Tu wszystko zbadano i zmierzono;)

Nie, nie eksperymentowałem na biednych robaczkach ani ich celowo nie dręczyłem. Z różnych względów jednak maiłem okazję zaobserwować ich kondycję w zależności od określonych czynników.

Zanim jednak zaczniemy pamiętajcie:
1. Piszę tu tylko i wyłącznie o Neocaridina Davidii, nie o wrażliwszych krewetkach.
2. Piszę tu wyłącznie o mojej populacji Red Cherry - niewykluczone, że poszczególne populacje mogę się różnić pomiędzy sobą odpornością.



1. Krewetki a tzw. "węgiel w płynie" czyli  Aldehyd Glutarowy pod różnymi postaciami handlowymi.

Regularnie nawożę węglem w płynie, stosując przeważnie podwójną dawkę w stosunku do zaleceń producenta. Nie stwierdzono znaczącej korelacji pomiędzy powyższym nawożeniem a kondycją/płodnością krewetek.

2. Krewetki  a środki antyglonowe.

A. Femanga Algen Stop - nie stwierdzono żadnego wpływu preparatu na krewetki.

B. Tropical Algin Pond (siarczan miedzi). W czasie ponad dwutygodniowej kuracji preparat podawany był do zbiornika co 2 dni (zalecenie producenta raz na 14 dni), w stężeniu nierzadko podwójnym w stosunku do zaleceń. Zaobserwowano pojedyncze zgony krewetek (1% populacji) które mogły ale nie musiały być spowodowane powyższą kuracją.

C. Preparat "Glon" firmy akwarium-net (siarczan miedzi). Stosowano w zbiorniku z jedną testową krewetką. Zalecane dawki co 2 dni (a nie co 14). krewetka przez cały czas kuracji miała się dobrze, przeszła nawet wylinkę;

3. Fosforany (PO4). Okresowo poziom PO4 w akwarium wzrósł do 5 mg/l (test Zoolek) a nawet przekroczył skalę. Stan ten utrzymywał się przez jakieś dwa tygodnie. Brak wpływu na duże i małe krewetki.

4. Azotany (NO3). Poziomy do 20 mg/l nie wydaja się mieć jakiegokolwiek wpływu na krewetki. W przerybionym zbiorniku nr 3 gdzie poziomy NO3 regularnie wzrastają powyżej tej wartości duże krewetki maja się dobrze, ale jakby się nie rozmnażają. Równie dobrze może to być jednak spowodowane wyjadaniem młodych krewetek na bieżąco przez tłum Endlerów.

5. Nagłe skoki Ph przy podmianach (do 0,4) - nie stwierdzono żadnych skutków negatywnych.

6. Krewetki a "dojrzałość" zbiornika.

Krewetka testowa została wpuszczona do zbiornika nr 4 kilka dni po zalaniu. Miała się dobrze;)

Do zbiornika nr 5 w przypadkowy sposób dostały się wraz z roślinami dwie młode krewetki (dzień zalania). Dowiedziałem się o tym po 3 tygodniach jak podrosły.



Ciekawostki.

Nierzadko zdarzało mi się przez nieuwagę przenieść malutką krewetką wraz z mchem czy wgłębką do słoika, który następnie zalewałem zimna kranówką o parametrach zupełnie innych niż te w akwarium. Dowiadywałem się o tym, gdy taka krewetka już podrosła. Negatywna okoliczność to ta, że przeważnie była kiepsko wybarwiona.


Spostrzeżenie

Młode Red Cherry są chyba rzeczywiście znacznie bardziej elastyczne i przystosowują się szybciej do różnych warunków.



Czy znaczy to, że krewetki Red Cherry są zupełnie bezproblemowe w każdych warunkach? Niestety, niekoniecznie. Z partii pierwszych 10 krewetek jakie zakupiłem, 6 padło w ciągu miesiąca, mimo że chuchałem na nie i dmuchałem.. Do tej pory nie wiem dlaczego. Nie raz zdarzało się też, że z jakiś względów RC przestawały się rozmnażać. Ot choćby i teraz, gdy piszę te słowa w zbiorniku nr 2 od ponad dwóch miesięcy nie widziałem maluchów. Co gorsza, odnotowałem 3 niewyjaśnione zgony. Wszystkie parametry w normie.

Spotkałem się też z przesądem wśród doświadczonych akwarystów, że im bardziej troszczymy się o RC, tym gorzej idzie nam ich hodowla. Coś w tym, cholera, jest.

Tak czy inaczej choć odporność krewetek w dalszym ciągu pozostaje jedną z nierozwiązanych zagadek Wszechświata, mam nadzieję, ze rozwiałem choć część Waszych wątpliwości.

Santa Maria Bleeding Heart - pierwsza galeria

A oto mój nowy nabytek. W tej chwili mam 5 sztuk dorosłych, kilkanaście wyrostków i ze 30 sztuk drobnicy. Samo piękno;)

Kup ode mnie Gupiki Santa Maria Bleeding Heart na Allegro
Kup ode mnie Gupiki Santa Maria Bleeding Heart na OLX

Santa Maria Bleeding Heart to moim zdaniem jedna z najpiękniejszych odmian gupików. Szczep ten został wyhodowany w Japonii przez Kenichiro Tamurę. Stanowi skrzyżowanie Gupika Endlera i Pawiego Oczka, przy czym z zachowania przypomina raczej tego pierwszego - czyli rybki są żwawe, żywiołowe, samczyki bezustannie prężą płetwy w zalotach przed samiczkami i staczają pomiędzy sobą pojedynki. Zupełnie nie przypominają anemicznych chińskich gupików, jakie można spotkać w wielu sklepach zoologicznych. Rybka łatwa w hodowli i wytrzymała, jak to Endlery.




Samczyki charakteryzują się iście bajkowymi barwami - jego ciało zdobią dwa dość regularne poziome pasy - u góry czarny, u dołu czerwony. Można nawet pomyśleć, że to jakiś nowy, nieznany rodzaj neona. Jak to u Endlerów kolory są mocne, jaskrawe, metaliczne. Dodatkowo u nasady płetwy ogonowej pojawia się zazwyczaj plamka zieleni a sama płetwa ozdobiona przeważnie jest czerwonym "dwumieczem". Płetwa grzbietowa to pstrokata mieszanka różnych barw.